
Leon to jak stary wujek, Majka to Jeżowska, Marcel – precel czyli o tym jak wybór dziecka wpływa na jego życie, postrzeganie, przywiązanie do imienia, a przy tym dlaczego kampanie targetowane są tak ważne.
Wszyscy przywiązujemy się bardzo do swojego imienia, co jest całkowicie naturalne. W końcu niewiele rzeczy ma się na całe życie. Nawet jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdemu psu burek w nowym miejscu odwracamy się na dźwięk swojego imienia.
Nasz pierwszy kontakt z drugim człowiekiem to zmysłowe doświadczenie, które od razu zaczyna pracować na nasze nastawienie do tej osoby. Spotykam Gosię. Pierwsze rzeczy, których doświadczam to: jak wygląda, porusza się, pachnie, zachowuje (czy się uśmiecha). Gosia przedstawia się słowami „Cześć jestem Grzegorz”. Tak niewiele w ile zmieniło się w twojej wyobraźni. I zmieniło to tylko imię..
W języku polskim takie przypadki nie są zbyt popularne i choć zdarza się Jan Maria czy Alex, to jednak żeńskie imion zakończone literą „a” najczęściej odznaczają się od męskich. Przytaczane przeze mnie poniżej badania dotyczą w związku z tym krajów angielskojęzycznych, gdzie ta tendencja jest znacznie częstsza. Poza tym nadawane imiona są częściej dziwaczne, mające na celu podkreślanie szczególności dziecka. Polacy są wciąż w tej kwestii powściągliwi i nie dają swoim dzieciom imion jak Mery mee (Wyjdź za mniee).
Co tu marketing?
W pracy zawodowej zajmuję się między innymi mailingami, dlatego przywołam tutaj ponownie przykład w tym związany. Przy systemach mailingowych wszyscy oszaleli na punkcie targetowania, zresztą jak w całym marketingu. Wszystko ma być uszyte na miarę i spersonalizowane, tak by odbiorca nie miał wątpliwości, że komunikat jest do niego, a produkt wprost idealny do jego potrzeb i zachowań. Dlatego też wszystkie szanujące się systemy mają taką funkcję. Nie ma przy tym nic bardziej frustrującego niż otrzymanie maila zaczynającego się „Drogi Panie Piotrze” szczególnie, gdy się ma żeńskie imię. Każdy kto kontroluje taki system powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie to, jak na nas mówią od najmłodszych lat.
To samo dotyczy materiałów przesyłanych tradycyjną pocztą. Ostatnio otrzymałam list, na którym odbiorca opisany był „Szanowna Pani, ” i nawet nie otworzyłam koperty. Bo i po co skoro od razu widać, że to pocztowy spam.
Przywiązanie do imienia doskonale wykorzystała Coca-Cola robiąc puszki z imionami, ale też bardziej neutralnymi napisami jak Kumpel, Skarb czy Brat. Klienci oszaleli wyszukując butelek ze swoimi imionami czy żeby faktycznie „Podzielić się radością” z innymi. Powstała z tego nawet imionowa afera narodowa z braku arabskich imion w akcji Coca-Coli (więcej na ten temat tutaj).
Dlaczego tak się dzieje?
Jak ważne jest dla nas imię? Badań na ten temat powstało bardzo wiele. Naukowcy zastanawiali się nad tym jaki wpływ na nasze życie ma właściwy wybór imienia. Jak zmienia się postrzeganie Justyny i Piotra w momencie nadania im tych imion. Przytoczę tu kilka wyników. Nie ze wszystkimi się zgadzam jeśli chodzi o ich czystość naukową niemniej jednak są bardzo ciekawe i tym bardziej przekonują, że personalizowany szał w marketingu ma dużo większy sens, niż nam się wydaje.
Sami o sobie
Od samego początku imię wpływa na określenie własnej tożsamości. To dzięki niemu wiemy, że inni kierują do nas jakaś informację, a przy tym ma ona określony ładunek emocjonalny. Inny będzie w przypadku chłopca o imieniu Adolf, a inny wyślemy do Apoloniusza. Przekazywane mogą być w formie żartów czy porównań, co jednak wpływa na rozwój dziecka, jego samoocenę i pewność siebie.
Imię wpływa na to jak się zachowujemy. Chłopcy o bardziej dziewczęcych imionach zachowują się zwykle gorzej niż Ci o imionach typowo męskich. Szczególnie nasila się to, gdy w klasie mają koleżankę o tym samym imieniu.
Dziewczynki o typowo kobiecych imionach, rzadziej wybierają techniczne kierunki.
Ma również znaczenie to czy sami lubimy swoje imię. Jest to silnie powiązane z pewnością siebie. Badania przeprowadzone w tym kierunku polegały na określeniu przez badanych czy podoba im się dana litera. Jeśli badani lubili poszczególne litery swojego imienia byli bardziej pewni siebie. Najczęściej tyczyło się to oczywiście pierwszych liter imienia.
Inni o nas
To, jak postrzegają nas inni zależy od tego, z czym kojarzy się im nasze imię. Przeprowadzone badania w Wielkiej Brytanii pokazują, że inteligentne imiona to np. te królewskie jak: James czy Elizabeth. Przez to poznając Elżbietę od razu przypisuje jej się określone cechy. Wszyscy jesteśmy bardzo skłonni do nadawania stereotypów związanych z imionami, z których później powstają przekonania o tym, że wszystkie Tomki są niegrzeczne. I nie ma to znaczenia, że temu zaprzeczymy. Podświadomie procesy zachodzą same.
Ponadto dowiedziono, że imiona popularne wśród rodzin o niższym statusie społecznym tam też pozostają. Od dzieci o takim imieniu wymaga się mniej przez co powstaje samonakręcająca się spirala. Podobne badania to badania odnośnie różnic w nadawaniu „białych” i „czarnych” imion (więcej tutaj).
Mniej z tym związane, ale równie ciekawe, jest zagadnienie jakie Pelham nazwał niejawnym egotyzmem. Polega ono na dobieraniu się w pary osób o tym samym nazwisku i sympatyzowania ze wszystkim, co jest jakoś z nim związane (np. Georgowie przeprowadzający się do Georii). W skrócie podoba nam się wszystko co w jakimś stopniu przypominam nam nas samych.
Wyszukane
Często rodzice chcą, żeby ich dziecko wyróżniało się z tłumu. Dają mu nietypowe imię, które bardzo silnie wpływa na jego życie. Dzieci o dziwnych imionach są mniej akceptowane w szkole, mają gorsze wyniki w nauce, a chłopcy o nietypowym imieniu częściej popełniają przestępstwa. Z drugiej jednak strony rodzice dający nietypowe imię, chcą, żeby ich dziecko wyróżniało się z tłumu i tak też je wychowują.
Jak widać imię wpływa na postrzeganie danej osoby przez innych, ale też jej samopostrzeganiu. Dlatego przy kampaniach warto pamiętać o tym aspekcie identyfikowania odbiorcy. Ten element już teraz jest fajnie wykrzystywany przez kawiarnie czy małe fast foody, gdzie przy zamówieniu podajemy swoje imię, które pojawia się napisane na kubku. Mała rzecz, a jak może zmieniać odbiór.
Źródła:
Wszystkie Tomki są niegrzeczne!!:D:D
a co do rymów:
Michał Kichał, Mateusz wajchę przełóż o
Drobna pomyłka- Hitler to nie imię.
Słuszna uwaga
dzięki
Jak człowiek się na czymś zakręci to nie widzi oczywistości 😉