
Zastanawialiście się kiedy dlaczego w jednych sklepach muzyka jest rozleniwiona, powolna i relaksacyjna, a w innych jest mocnym bitem, przy którym zniecierpliwione klientki walczą o każdą parę spodni?
Wiele ciekawych badań pokazuje, jak wielki wpływ na nasze zachowanie ma muzyka, jaką słyszymy. Może dodawać powera, bawić, cieszyć lub przerażać. Podczas półmaratonu w Londynie 7 000 biegaczy było zagrzewanych przez wyselekcjonowaną przez uczonych muzykę pop. Psycholog sportowy, Costas Karageorghis doradza, jak dobierać ścieżki dźwiękowe by wspomagały biegaczy, w tak samo mocny sposób, jak niektóre nielegalne substancje. Za pomocą muzyki można wpływać na nastrój, i tak głośna pozytywna muzyka będzie działać pobudzająco, podczas gdy powolna podziała uspokajająco. A to dopiero początek tego, co muzyka może z nami zrobić.
M&M czyli Muzyka i Medycyna
Muzyka znalazła również wykorzystanie w medycynie. Jak twierdzi Linda Fisher, ze Szpitala Uniwersyteckiego w Illinois, nie musi być to koniecznie muzyka nam znana. Jako pediatra, korzysta z muzykoterapii, która pomaga pacjentom wracać do zdrowia. Wg niej ta metoda leczenia usprawnia działanie system immunologicznego, polepsza koncentrację , pomaga kontrolować ból i uspokaja pacjentów.
Badania przeprowadzone w 1990 pokazały, że muzyka obniża rytm serca, obniża i reguluje ciśnienie krwi, a pośrednio wpływa na poziom naszego stresu. Zapewne nie dotyczy to każdego rodzaju muzyki. Natomiast w 2007 roku odkryto, że muzyka pomaga w odzyskiwaniu prawidłowych funkcji motorycznych u osób po udarze.
Moje osobiste doświadczenie pokazuje, jak muzyka może wpływać na poziom rytmu serca i agresji. Moja mama stwierdziła pewnego dnia, że nie chce więcej słuchać kasety (!) którą zostawiłam jej w samochodzie. Twierdziła, że czuje się podenerwowana, mocniej naciska na gaz i zdecydowanie za szybko jeździ. Kaseta (!) zawierała takie kawałki jak ten.
Neuromuzyka filmowa
Inne ciekawe badania wpływu muzyki na mózg pokazują, jak zmienia się nasz odbiór muzyki jako bodźca emocji. Naukowcy zbadali piętnastu ochotników słuchających przerażającej muzyki „Hitchcock-like, frightening themes” i względnie neutralnej emocjonalnie melodii.
Zgodnie z poprzedzającymi badanie oczekiwaniami odkryto, że ochotnicy odczuwali muzykę znacznie bardziej emocjonalnie, angażowali się w przerażającą muzykę, która tym bardziej ich przerażała. Wielu ludzi podczas słuchania muzyki zamyka oczy w bardziej się w nią wczuć. Wtedy dźwięki docierają do nas wyraźniej. Ciało, pozbawione rozpraszającego zmysłu jakim jest wzrok, skupia się na pozostałych zmysłach. Talma Hendler, neurology i psychiatra z Uniwersytetu Tel Aviv w Izraelu zaznacza, że zamknięcie oczu, może wpływać na zmiany fal mózgowych.
Skany mózgu wykonywane podczas tego badania wykazały znaczną aktywność w ciele migdałowatym, które jest główną częścią w mózgu odpowiedzialną za emocje. Większa aktywność tych obszarów powoduje nie tylko zmianę w regulacji emocji, ale też wzmaga np. uczucie troski.
Kiedy ochotnicy znajdowali się w całkowicie ciemnym pomieszczeniu z otwartymi oczami nie zauważono powyższego zjawiska. Co wskazuje na to, że odkryty efekt nie jest związany tylko i wyłącznie ze wzrokiem samym w sobie.
„Wygląda na to, że kiedy zamykamy oczy nasz mózg przechodzi w inny stan co skutkuje innym przyswajaniem informacji” mówi Hendler.
Strukturą mózgu, o której warto tu wspomnieć jest amygdala, która odpowiada za autonomiczne reakcje na strach, wydzielanie hormonów, pamięć, a przede wszystkim emocjonalne reakcje na bodźce. Jej szczególną cechą jest to, iż bardziej reaguje na negatywne emocje niż na pozytywne. Hender uważa, że podobny efekt może mieć miejsce podczas słuchania pozytywnej muzyki.
Zrozumienie wpływu muzyki na mózg może oczywiście prowadzić do wynalezienia metod walki z zaburzeniami emocjonalnymi, ale pewnie też je wywoływać w kolejce do przymierzalni. 😉
Źródło: