
Jedynym profilem na Facebooku jaki naprawdę śledzę jest Mother Power. Dziewczyny dają tam czadu od marca 2012. Do tej pory profil lubi ponad 43 tyś (!) użytkowników. Ta rzesza ludzi to w większości matki, które humorem wspierają się wzajemnie przez zrozumienie tego szczególnego czasu w ich życiu jakim jest matkowanie.
Drodzy Marketingowcy!
Matki są wśród nas. Kiedy myślimy o produktach przeznaczonych do nich myślimy przede wszystkim o pieluszkach, smoczkach, papkach jedzeniowych i innych przeznaczonych rzeczach dla dzieciaczków, a tymczasem to są też samochody, ubezpieczenia i inne niezwiązane z pupą dziecka produkty.
Kobiety- matki rządzą światem. Jak już wspominałam we wpisie „Kobiecy mózgiem przez świat” one trzymają w ryzach zakupy wszelkiej maści. Nie ograniczają się do kupowania tylko kobiecych produktów, ale mają wpływ dosłownie na wszystko. Ogromne różnice jakimi się charakteryzują w sposobie myślenia, sprawiają, że sposób komunikacji i cały marketing do nich kierowany powinien być bardzo specyficzny. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, ze matki to ekstremalna wersja kobiety.
W momencie urodzenia dziecka kobiece priorytety całkowicie się zmieniają. Od tej pory najważniejsze jest dla niej tylko jedno – dobro jej dziecka. Będzie wszelkimi sposobami je chronić, zabiegać o jego bezpieczeństwo i szczęście. Jak u wszystkich zwierząt długość wysiłku w postaci ciąży będzie rzutować na poświęcony czas w jego wychowywaniu. Im krótsza ciąża, tym wyższa śmiertelność noworodków. Gatunek ludzki jest tutaj szczególnym przypadkiem ponieważ nienajdłuższy okres ciąży skutkuje w najdłuższym (czasem nawet 18-letnim) okresem ochronnym dziecka. Wraz z zajściem w ciążę wiele zmienia się w głowie kobiety, dosłownie, a nie tylko w sposobie jej myślenia .
Jej mózg zalewają hormony. Przede wszystkim następuje zmiana poziomu progesteronu, estrogenów i kortyzolu. Powodują one, że kobieta ma więcej energii, na to by biegać po sklepach i remontować pokój dla dziecka. Rozluźnia się i uspokaja, żeby być w stanie znieść wiecznie zapuchnięte nogi i zmiany ciała. Do tego po ciąży poziom niektórych hormonów gwałtownie spada, a więc depresja gotowa. Wszystko zakrapiane porcją endorfin, żeby cieszyła się na ten ból jak szalona, a przede wszystkim na narodziny dzidziusia. W tej całej mieszance ma znaleźć się produkt, którego ma nie zignorować, a do tego nie znienawidzić.
Zmiany hormonalne wpływają zarówno na jej przyswajanie informacji jak i zachowanie. Wszystkie zmysły się wyostrzają. Matka ma bardziej wyczulony słuch i węch. Już 48h od urodzenia dziecka potrafi odróżnić jego płacz i zapach od innych dzieci na porodówce. Dlatego uważaj jak bombardujesz jej zmysły bo łatwo możesz ją zniechęcić, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jeśli chcesz umieścić w swoim sklepie zapach powinien być on niemal niewyczuwalny dla „normalnego” konsumenta. Muzyka nie może być za głośna, tak by kobiety mogły cały czas słyszeć swoje dziecko, czy mieć możliwość porozmawiania z innymi kobietami.
Twoja klientka jest teraz nad-człowiekiem. Pamiętaj o tym, że matka jest czujna, wszędzie wywęszy fałsz czy zagrożenie. Nie próbuj jej oszukać czy na chwilę omamić. Jest szybsza i odważniejsza. Dlatego zarówno decyzję o zakupie podejmie szybciej, jak i decyzję o porzuceniu podejrzanego produktu. Będzie przy tym całkowicie zdecydowana. Od tego wszystkiego zależy życie jej potomstwa. Wszystkimi spostrzeżeniami od razu podzieli się z innymi matkami. Jak tylko jakiś produkt okaże się podejrzany, od razu napisze o tym na forum, by ostrzec inne kobiety. Daj jej możliwość kontaktu z tobą jeśli będzie niezadowolona, inaczej swoją frustrację wyrazi w innym sposób. Jest „mobilną armią” która wychwyci dosłownie wszystko. W tym czasie dba jeszcze bardziej niż „normalna” kobieta o dobre relacje w plemieniu. Potrzebuje wsparcia od najbliższych, którzy zapewnią jej i jej dziecku pomoc i poczucie bezpieczeństwa.
Jak pokazywać matki na reklamach, by czuły się z tym komfortowo?
Pamiętajmy w tym przypadku o neuronach lustrzanych, które pomagają im współodczuwać z dzieckiem. Teraz ona i dziecko to jedność, dlatego pokazuj ich bliskość i miłość. Wszelkie czynności pielęgnacyjne działają uspokajająco na kobietę. Niektórzy producenci pomijają całkowicie aspekt bliskość matki i dziecka zdając się na jej logiczne myślenie:
Dbanie o maluszka jest dla mamy jak narkotyk. To nagroda za wszystkie bóle, cierpienia i nieprzespane noce. Pokazuj zatem matkę w jej naturalnym otoczeniu, podczas jej codziennych zajęć, które zawsze związane są z jej maleństwem. Pozwól jej poczuć się komfortowo z twoim produktem. Spokojnie i bezpiecznie, bez niepotrzebnych stresów i niedogodności, w świecie, gdzie jej dziecko jest szczęśliwe a wszystko pachnie przyjemnie i delikatnie niczym świeża pieluszka
Na frazę „pielęgnacja dziecka” jest prawie tyle samo zapytań (19 mln) co o „samochód” (22 mln), nie wspominając o tym, że na słowo „dziecko” w Google znajdziemy ponad 40 mln stron. Więc teraz sobie wyobraź, że to jest dla nich prawie tak istotne jak dla ciebie samochód.
Podobne posty:
nie spodziewałam się takiego tematu u Ciebie na blogu;) dodałabym tylko, patrząc na moje niektóre koleżanki-matki że takie osoby najczęściej kupują rzeczy pierwszej potrzeby (pieluszki mieszanki(, spłacają kredyt a ciuszki dostają po koleżankach-matkach. Poza tym więcej energii jest dla dziecka a nie dla biegania po sklepach;P