Zaglądam do własnego portfela, gotówki tam co prawda nie znajduję, w końcu nie używam, ale za to pełno w nim kart, kuponów, zniżek i innych drukowanych bibelotów, które mają mnie uszczęśliwić, a jeszcze bardziej właścicieli firm, które to bibeloty te wypuszczają.
Ostatnim moim nabytkiem jest kupon ze sklepu odzieżowego, który ma zapewnić mi zniżkę 20 zł przy następnych zakupach. Więc mimo, że do tej pory nie miałam tam potrzeby robić zakupów, na pewno w najbliższym czasie tam podreptam. Tego rodzaju zabiegi są dziś bardzo popularne.
Paul Zak, badacz neuroekonomii z Uniwersytetu Claremont Graduate sprawdził jak te wszystkie super-zniżki na nas wpływają. Badanie dotyczyło dokładnie wpływu kuponów na klientów spożywczego sklepu online. Połowa z nich otrzymywała bonus o wartości 10 dolarów. Zespół naukowców zauważył, że u osób, które kupon otrzymały podnosił się poziom oksytocyny, i był o 38% wyższy niż u osób, które go nie dostały. Hormon ten kojarzony jest głównie z okresem porodu w życiu kobiet, ale dopowiada też za uczucie szczęścia, miłości czy zaufania. Zadziwiający jest również fakt, że otrzymanie kuponu podbijało poziom oksytocyny znacznie bardziej, niż otrzymanie prezentu czy nawet całusa. 😉
Kupon również nieznacznie uspokajał i miał właściwości relaksacyjne. Tętno u obdarowanych było niższe o 5% niż u pozostałych. Poza tym pomiary potliwości dłoni pokazały aż 95% niższy poziom. O 11% wzrastało u nich poczucie szczęścia. Badania szczęścia, o których już wspominałam wielokrotnie polegają głównie na samoocenie go przez badanych na podstawie odpowiedzi na szereg pytań. Testy te są przeprowadzane przed i po danym eksperymencie, co pokazuje zmiany w poziomie zadowolenia.
Klienci dzięki kuponom mogą być szczęśliwi i zrelaksowani, a jak wiadomo szczęśliwy to skory do wydawania.
Efekt otrzymywania bonusów jest uzależniony oczywiście od ich wysokości, ale też adekwatności oferowanego produktu. Może on utrzymywać się znacznie dłużej, niż przez okres trwania wycieczki po sklepach czy zakupów w sieci.
Pozytywne uczucia pozakupowe emanują na sklep i markę, nawet jeśli kupon ostatecznie nie został zrealizowany. Wspaniałą możliwość mają tu sklepy internetowe, które mogą sprawdzać jak zachowywali się obdarowani nabywcy, czy kupowali więcej już po „okresie kuponowym” czy może ich zainteresowanie było jednorazowe, tylko w celu realizacji podarunku. Koszt alternatywny kuponów jest relatywnie mały w stosunku do możliwych korzyści.