Jak notujesz, tyle pamiętasz

Jak notujesz, tyle pamiętasz

pismo reczne

Laptopy na wykładach i spotkaniach biznesowych, zamiast kartki i długopisu to już standard. Dlaczego nie jest to dobra opcja dla naszego skupienia? Dlaczego powinniśmy wrócić do prehistorii i znowu notować na papierze?

Dziś większość z nas korzysta z tabletów i laptopów, żeby robić notatki w trakcie spotkań. Rzeczy, o których mamy nie zapomnieć zapisujemy prędzej na telefonie, niż w notesie. Kalendarze również przeniosły się do naszych mobilnych urządzeń. Nie ma się co dziwić, że pamiętamy mniej. Nie chodzi tu tylko o to, że jesteśmy bardziej obciążeni zadaniami, ale również o formę w jakiej w zasadzie NIE próbujemy jej zapamiętać.

Badania wykonane na Uniwersytecie Princeton pokazują, że trudniej jest nam przywołać zaprezentowany materiał, jeśli notatki go dotyczące zostały zapisane w wersji elektronicznej, a nie tradycyjnej (za pomocą długopisu i papieru).

Dlaczego papier wygrywa z elektroniką?

Robiąc notatki na laptopie jesteśmy narażeni na dziesiątki rozpraszaczy: mruga skype, słyszymy sygnał widomości przychodzące na Facebooku czy gmailu. Te wszystkie czynniki powodują, że jesteśmy bardziej rozproszeni.

Ta teoria również została sprawdzona i badani studenci korzystali z komputerów tylko i wyłącznie do notowania. To również nie dało tak dobrych rezultatów jak grupa kontrolna notująca tradycyjnie. Tu badacze sugerują, może być przyczyną brak odpowiednich bodźców i płytsze przetwarzanie informacji.

Robienie ręczne notatek jest wolniejsze co oznacza, że wymaga większego skupienia. W notatkach ręcznych często zapisujemy wybrane frazy, pojedyncze słowa, wiele osób używa podkreślaczy, by od razu zaznaczyć sobie najważniejsze informacje. Ja stosuję strzałki, które pokazują mi do jakiego zagadnienia odnosi się dana część notatek. Wszystko to wymaga większego zaangażowania w słuchaną treść.

W jednej z wersji badania zasugerowano badanym, by spróbowali zapisywać hasła, a nie całą słyszaną treść. Po chwili nieswiadomie na nowo zapisywali wszystko słowo w słowo, obniżając ponownie swoją zdolność do zapamiętania większej liczby informacji.

Co okazało się zaskakujące w powyższym badaniu to, to, że osoby notujące ręcznie pamiętały materiał z wykładu nawet lepiej, niż maszynistki, które w zasadzie przepisywały dokładnie cały tekst wykładów.

Można więc doszukiwać się wielu zalet notowania na komputerze, ale dla naszej pamięci i przywoływania wiedzy w późniejszym okresie to tradycyjne sposoby okazują się bardziej niezawodne.

Źródła:

2 komentarzy

  1. całkowicie się z tym zgadzam!! zawsze muszę coś wydrukować, wypisać bo na komputerze mam wrażenie, że to „umyka” :) dlatego nagle zaczełam używać kalendarza papierowego…
    Dobrze że są badania, które potwierdzają moją praktykę :)

    1. Author

      ufff to dobrze, że nie piszę kompletnych bzdur oderwanych od rzeczywistości 😉 Dzięki MAlfay

Skomentuj Paulina K Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>